Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna

Już w tej sprawie dzwoniłam do Straży Miejskiej, ale jakby ktoś jeszcze mógł mnie wesprzeć i zadzwonić?
Butelki, pety, papiery - chodzi mi o trawnik i okolice przystanku przy 7. Wstyd po prostu Embarassed

jaceko

Swego czasu ruszyła akcja [link widoczny dla zalogowanych]
Wyślij @ z fotką. Nie zaszkodzi.

Joanna

Do wszystkich zaśmieconych miejsc nie sposób dotrzeć. Ale tak sobie czasami urzędnicy mogliby rundkę po mieście zrobić, najlepiej na piechotę lub rowerem.
Spróbuję fotkę zrobić i im przesłać.

jaceko

Po co urzędnicy? Przecież ponoć Straż Miejska ma partole - widać tylko źle zaparkowane auta widzą...

fiolla

Żeby było śmieszniej to bardzo często pickup SM jeździ Nałkowskich w stronę zalewu ale jak widać tego co trzeba nie zauważają.

Ogólnie nasze osiedle zaczyna wyglądać nieciekawie. Wszystkie miejsca zastawione samochodami w tym chodniki i często trawniki. Pofałdowana kostka, mało zieleni....Czy tylko mi to przeszkadza?

chrosi

fiolla

joannaa

Ja także reaguję i potępiam na bieżąco podobne zachowania na naszym osiedlu. Jeżeli "dewastacja" otoczenia naszych mieszkań będzie postępować w takim tempie to osiedle Słoneczny Dom (młode stażem) stanie się niedługo zaśmieconym blokowiskiem na którym chamskie rozpychanie się łokciami będzie zasadą relacji między sąsiadami.
Moim zdaniem wszyscy, którzy widzą przejawy wyżej opisanych patologi, powinni reagować szybko i stanowczo, tępiąc takie zachowania w zarodku. Wymagajmy najpierw od siebie samych, rodzin czy znajomych, zwracajmy uwagę sąsiadom i obcym. Jeżeli to nie skutkuje to telefon do zarządcy, straży miejskiej czy w skrajnych sytuacjach do policji powinien rozwiązać problem.
Najgorsza jest obojętność i brak reakcji na negatywne zachowania innych!!!

jaceko

Może nie zareagują na 2-3 telefony, ale na 30-ści myślę że tak. Zamęczyć Twisted Evil

joannaa

Cel uświęca środki!
Jeżeli śmieci będą w koszach, po chodnikach będzie można chodzić, zieleń będzie zadbana, drzwi do klatek, piwnic czy garaży będą nie tylko otwierana ale i zamykane itd, itp, etc.
To przecież ten porządek, czystość czy bezpieczeństwo odczują wszyscy!!!
Tak niewiele trzeba żeby żyć w normalnych warunkach.

jaceko

Masz rację - niewiele, ale dla niektórych to zbyt duży wysiłek: zagłosować, wyrzucić papierek czy peta do śmietnika kilka metrów dalej, wykonać 2 minutowy telefon do Straż Miejskiej że brudno, że nie odśnieżone, że debil zaparkował na schodach....
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz!

fiolla

Pewnie wychodzą z założenia że jeśli zapłacili spore pieniądze za mieszkanie to już nic nie muszą i wszystko im się należy.

aga

najbardziej mnie dziwi, ze ludzie nie przyjmują do wiadomości, że we wspólnocie za wszystko trzeba zapłacić samemu.
najgorzej z takimi, którzy przybyli z wielkich spółdzielni i bezrefleksyjnie sądzą, że tutaj także wydatki takze są oderwane od bezpośredniego drenażu ich portfela.
a tymczasem prędzej czy później zapłacić trzeba będzie Rolling Eyes

Joanna

Mnie przeszkadza brud i dewastacja otoczenia, alergii dostaję jak widzę pijących pod Żabką.
I staram się zawsze reagować.
Niestety nasuwa mi się smutna refleksja, że jesteśmy w przerażającej mniejszości Confused

fiolla

Ale jeśli nie my to kto?