Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna · Wysłany: Pon 22:01, 03 Mar 2008 Temat postu:

Tak to niestety jest, jak się dostaje bloki do zarządzania gratis. Nic się wtedy nie musi wiedzieć ani starać. Zbliżają się powoli roczne zebrania wspólnot, o parę rzeczy chcielibyśmy naszego drogiego zarządcę zapytać.

aga · Wysłany: Pon 22:54, 03 Mar 2008 Temat postu:

nie zapowiada się zachęcająco Confused

architect · Wysłany: Wto 10:03, 04 Mar 2008 Temat postu:

magdulec · Wysłany: Wto 11:01, 04 Mar 2008 Temat postu:

Ja równiez byłam w Ad-Budzie i tez mam zły klucz do klatki! Mieszkam pod koncowym numerem i dla Ad-budu jest to klatka nr 1. Maja źle opisane klatki ale to wina Mak-Domu lub super inspektora (tak powiedziała kobieta w Ad-budzie).
A i budynki nie są jeszcze oddane zarządcy, Ad-bud dostał tylko klucze do klatek. Wiec tan bałagan (zeby sie bardziej dosłownie nie wyrazic) bedzie sie jeszcze ciągnął. Smietnika nie ma, kluczy do garazu nie ma, za to jest wielki bajzel i zepsoty domofon. A bloki (przynajmniej mój) były na grudzien/styczen. BRAWO!!!!!!!!!!!!

AniaA · Wysłany: Wto 21:57, 04 Mar 2008 Temat postu:

Ten zepsuty domofon to zmora. Trzeba ganiać i otwierać. Wszystkie kabelki na wierzchu- tylko patrzeć aż kogoś ręka zaswędzi i powyrywa.

asia · Wysłany: Śro 0:01, 05 Mar 2008 Temat postu:

Ania jak powyrywa to dobrze szybciej ktos sie ruszy zeby naprawic. Byleby nie na wasz koszt

wawerek4 · Wysłany: Pią 10:05, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ad-Bud dołoży wszelkich starań, żeby to odbyło się na koszt lokatorów. W nagrodę czekają nowe budynki do administrowania. Jeszcze tylko mały drobiażdżek jak usunięcie KSJ z 1 i 3.

Joanna · Wysłany: Pią 13:38, 14 Mar 2008 Temat postu:

Byłam dzisiaj w Ad-Budzie po rozliczenie wodomierzy. Panie siedzą w kłębach dymu, powiesić siekierę w pokojach można. Chyba trochę nie wypada przyjmować petentów z papierosem w ustach. Choćby i bardzo umalowanych:roll:

aga · Wysłany: Pią 18:20, 14 Mar 2008 Temat postu:

zdecydowanie nie wypada Confused

chcesz się truć - truj się sam Confused

asia · Wysłany: Pią 21:15, 14 Mar 2008 Temat postu:

Bylam tam raz pare lat emu,ale widze ze nic sie nie zmienilo Sad

Joanna · Wysłany: Pią 22:19, 14 Mar 2008 Temat postu:

Tam przez pewien czas wisiał napis o zakazie palenia, więc pracownicy wychodzili na zewnątrz na dymka i pod drzwiami się tłoczyli. Teraz już im się pewnie znudziło.

iwonawrona · Wysłany: Pon 11:34, 17 Mar 2008 Temat postu:

Byłam w Ad Budzie po klucz, potraktowali mnie jak intruza. Dowiedziałam się, że na razie nic ich nie obchodzi! A za klucz zażyczyli sobie 4 zł! Po co tam jeździłam? Chyba żeby wypalić trochę benzyny, bo za 4 zł mogłam klucz dorobić sama.

asia · Wysłany: Pon 23:35, 17 Mar 2008 Temat postu:

No to pewnie jeszcze dostaniecie fakture za sktzynki pocztowe, ja placilam 58 albo 78

lokatorka · Wysłany: Wto 21:40, 18 Mar 2008 Temat postu:

o ludzie ja tez myślałam że te czasy palenia przy biurku w pracy juz dawno minęły , a tu proszę na własne oczy mozna sie przekonac ze PRL nie ze wszystkich zakładów pracy znikł Very Happy

Joanna · Wysłany: Wto 23:25, 18 Mar 2008 Temat postu:

Byłam umówiona w Ad-Budzie po kopie dokumentów na zebranie. Oczywiście nic nie przygotowane, bałagan, sami nie wiedzą, co mają a czego nie. Rolling Eyes